jak wojna, to wojna. Ja sobie poradzę!
Komentarze: 0
Bo życie jest piękne, wiecie? każda pojedyncza chwila, każde zdarzenie, które nas spotyka niesie za sobą gorycz lub śmiech. To kwestia wyboru, a my - ludzie, nie jesteśmy w wyborach najlepsi. Ale przecież nawet po najgorszym dniu nadchodzi wieczór, a wieczorem otwierają się drzwi zadymionych pomieszczeń o niskich stropach, pełnych alkoholu i słów, pełnych nadziei i planów, pełnych nas. Z tego się właśnie składamy, każda cząstka nas lekko zarażona dekadentyzmem i zachłyśniętą częścią życia.
Chyba właśnie dałam się wrobic w związek. może " wrobić " to złe słowo, bo gdybym Go nie chciała to nigdy by do tego nie doszło, ale ja się nie nadaję do związków. Chodzenie za rączkę, wspólne kolacje, noce bez miłości....z przyjaciółmi to co innego, bo ich kocham,..może do Michała też kiedyś to poczuję ...
Dodaj komentarz