Nie jestem dorosła i nie chcę taka być....
Komentarze: 0
decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam , że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo . że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego - przyjaźń. że stanie się to , czego się bałam i zapewne boję się nadal . dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia , ile nie dał mi w życiu nikt . bo nikt , kogo los postawił na mojej drodze , nie umiał mnie pojąć , nie potrafił mnie zrozumieć . każdy chciał mnie zmieniać , dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć . ty jeden nie próbowałeś . chciałeś mnie taką , jaką jestem , z całą moją złożonością , nieprzewidywalnością ; trudną i krytyczną . z wszystkimi moimi wadami...tak mi się wydawało...i chyba nadal wydaje, bo ja mam w Sobie dużo nadzieji..nawet ślepej :)
Nigdy nie okażę ci, jak wiele dla mnie znaczysz.Tylko dlatego, że nie potrafię i boję się twojego odtrącenia.Nie pozwolę ci zauważyć, że mnie skrzywdziłeś.Nie okażę ci wdzięczności za to, co dla mnie robisz.Będę blisko ciebie, będę twoją podporą dotąd, aż zaufasz mi głęboko.A ty szybko uwierzysz, że również posiadasz moje zaufanie.
Ale ja nie ufam nikomu.Nie będę ci patrzeć w oczy, boję się, ze mnie zdemaskujesz.
Nigdy nie powiem ci w twarz, ze tęsknię.Nigdy.Będę ci kłamać prosto w twarz, jednocześnie kłamstwem gardząc. Nie muszę używać siły, słowami ranię jak nikt.Ale przysięgam, że nigdy nie chciałam cię skrzywdzić. Przysięgam!
Będę twarda, zimna, obojętna i chamska, a ty będziesz przekonany, ze mnie znasz.
Aż w końcu mnie znienawidzisz, a ja......ja wciąż będę cię uważać za przyjaciela, bojąc się ci to powiedzieć.
Dodaj komentarz