lis 20 2011

Umyj czasem twarz, bo woda nie pomoże...


Komentarze: 0
nie stanę się dobra nie stanę się miła będę zła tylko dla niego [...] przestanę uciekać gdy będę mogła ...

kiedy przyjdzie ? :

trzeba czekac póki ktoś cię nie znajdzie trzeba czekać z kimś nagim a potem trzeba czekać jeszcze trochę...

 

 

lato się kończyło czułam to zawsze robi się cieplej nim nadejdzie ziąb nie chcesz tego ale jest coraz ... chłodniej Między jednym łykiem teraz juz herbaty zwykłej chcesz? tak ,
a może zielonej, malinowej
ci zrobie, może kawy, bawarki?
Wódki chce, -a to nie mam.
Mam wrazenie, że Rita wychodzi z mej głowy,
może weszła tam w moim zarodku.
Może poznałyśmy się na którejś z zakrapianych paraimprez jako
towarzyszki środowiska?
Pół życia spędziła na nudnych imprezach. A na tych imprezach pijani
mężczyźni przekonywali ją [?], że dawniej bywało naprawdę wspaniale,
że kiedyś, że w czasach opozycji, że rok temu, miesiąc temu,
choćby i w zeszłym tygodniu.
Tyle razy marne dzisiaj maskowało przed nią napuszonym wczoraj
i tyle razy dawała się nabrać. Kiedy była bardzo młoda
wierzyła nawet, że to jej wina, bo zawsze pojawia się za późno.
Ba, nawet urodziła się za późno.
Dopiero potem odkryła, że sedno tkwi w samej naturze przeszłości
i teraźniejszości.
Że przeszłość zawsze jest podniebna, a teraźniejszość przyzniemna.
Że przeszłośc jest mitem, a teraźniejszość mizerią.
Tym bardziej jednak walczyła.
W grze "dzięki Ricie dzisiaj pokona wczoraj" nie miała sobie równych
Rita walczyła o bycie, które rozumiała wyłącznie jako zostanie zapamiętaną, a choćby w popamiętaną. Walczyła o swoje miejsce w mitologii.
ding88 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz