Archiwum 09 kwietnia 2010


kwi 09 2010 I już nie myślę o Tobie 24 godziny na...
Komentarze: 0

Pojadę na 10 piętro i wejdę na dach.
Rzucę Bogu w twarz tę miłość do bliźniego i wygarnę Mu,
bo zaczyna mnie irytować.
jak ma coś do mnie niech to załatwi sam na sam ze mną,
a nie przez nieudolne wtyczki.



To nie jest tak, że mam Cię gdzieś. Ja po prostu udaję mocniejszą niż jestem, udaję, że nie zwracam na Ciebie uwagi, próbuję Cię nie zauważać, ignoruję Twój wzrok, staram się o Tobie nie myśleć, nie wiążę z Tobą żadnych nadziei, Twoje 'cześć' zlewam jak nigdy dotąd, a w głębi serca tęsknię !

Czy zdajecie sobie sprawę jakie to uczucie żyć w świecie żywych i umarłych ? Na skraju nieba i piekła. W Obliczu Boga i szatana. Być rozdartą na połówki jak jabłko. Wizję opierać tylko na domysłach. Siedzieć nieskończenie pod osłoną strachu, nie wiedzieć na którą stronę przejść. A wiem że muszę zdecydować, bo nikt nigdy nie podejmie za mnie żadnej decyzji , nikt nie pokieruje życiem. Wybór jest trudny, żyć w cierpieniu czy w raju. I ważne z kim. Jednocześnie chce umrzeć ale jakaś cząstka mnie mi nie pozwala.Zachłanność i ciekawość. Wszystko mną kieruje. może przeżyje jeszcze jeden dzień.

 

 

ding88 : :