Komentarze: 0
chciałabym umieć Cię znienawidzić. nawet nie wiesz ile bym dała, żeby moje źrenice zamiast łzami przepełniały się nienawiścią. chcę palić papierosy o poranku z myślą o tym jaki jesteś podły, a nie z myślą o tym jak bardzo mnie zraniłeś.
Nadszedł czas, by otworzyć okna i przewietrzyć dom, uwolnić dom od duchów zimy i ciemnych dni, wstawać razem z ptakami i chodzić na spacery, patrzeć ludziom w oczy, uśmiechać się i pozdrawiać ich, zamiast chować się pod warstwami ubrań ze wzrokiem wbitym w ziemie. Już czas, by przestać chować się w ciemności, podnieść głowę i zmierzyć się z prawdą.
milion sms'ow . tysiąc wspomnień . trzy <kiedyś nasze> kawałki .
milion przegadanych godzin i Ty .. koniec ..
mam odruch wymiotny na samą myśl o tym, że byłam aż taka naiwna .